Umag – miejsce nieoczywiste

Jest pierwszą większą miejscowością turystyczną na zachodnim wybrzeżu Istrii, po przekroczeniu słoweńsko-chorwackiej granicy.

Byłem tu kilkakrotnie z moimi przyjaciółmi, za każdym razem w długi majowy weekend. I zawsze wizyta w Umag była niejako “po drodze”. Najczęściej w Sol Stella Apartments Umag

Umag jest blisko granicy i ma bardzo dobrze rozwiniętą bazę noclegową. Łatwo tu znaleźć niedrogie a dobrej jakości miejsca noclegowe. Poza tym ma bardzo urozmaiconą linię brzegową i całe mnóstwo niezliczonych zatoczek.

źródło: Kemping Stella Maris Umag – Istria, Chorwacja | ADRIALIN

Traktowałem Umag jak “noclegownię”, bazę wypadową do zwiedzania Istrii (aż po Pulę) ale również Słowenii czy północnych Włoch (Triest – 40 km, czy Wenecja – 200 km). Nie zwiedzałem tego miasteczka. Przyjeżdżałem tu jedynie na nocleg, bo zawsze było mało czasu.

W Słowenii w zasięgu jednodniowej wycieczki są:

 Umag – kolejny raz

Na koniec pandemicznego roku 2021, w połowie listopada, przyjechałem na Istrię kolejny raz. Noclegi zamówiłem sobie w Vila Rita, tuż nad Jadranem i obiecałem sobie, że tym razem poświęcę Umag więcej czasu. Wiedziałem przecież, że tu też znajdę to co w chorwackich miasteczkach lubię najbardziej – stare, wąskie uliczki wciśnięte pomiędzy ciasno upchane, stare domy, których historia jest równie długa jak droga z Polski do Chorwacji. A to wszystko na starówce położonej na wąskim półwyspie (podobnie jak Rovinj, Porec czy Primosten w Dalmacji), który kiedyś był wyspą położoną na tyle blisko lądu, że można go było połączyć. Oficjalna strona miasta Grad Umag

źródło: Recenzja kempingu Park Umag w Chorwacji – Vacansoleil blog

Na tym zdjęciu doskonale widać jak zróżnicowana jest linia brzegowa Umag. Wąski półwysep w środkowej części kadru to starówka Umag.

Aby zobaczyć co teraz dzieje się w Umagu można popatrzeć na kamerki internetowe: https://umag.hr/webcams

Historia

Okolice Umagu były zamieszkane od zarania dziejów. Prehistoryczne fortyfikacje, których pozostałości do tej pory znajdziecie na okolicznych wzgórzach doskonale o tym świadczą. 

Pierwsze słowa pisane o Umag pochodzą z VII wieku i są autorstwa nieznanego mieszkańca Ravenny. Jednak wiadomo, że osada w tym miejscu funkcjonowała już w czasach rzymskich.

Nie ma zgodności co do tego skąd pochodzi nazwa “Umag” (włoska wersja Umago). Większość etymologów skłania się do tego, że nazwa pochodzi od celtyckiego “magus” co oznaczało pole uprawne połączone w późniejszym okresie z łacińskim “humus” (co oznacza żyzną ziemię). Dało to w efekcie “Humagum” – pierwszą historyczną nazwę.

Rozwój Umagu związany jest z upadkiem sąsiadującej z nim osady Sipar. Jej pozostałości można zobaczyć na wąskim przylądku 6 kilometrów na północ od Umagu. Do IX wieku to Sipar odgrywał na tym terenie główną rolę. Wtedy to został podbity przez piratów znad Neretwy (południowa Dalmacja) i już się nie odrodził. Wówczas na znaczeniu zyskał Umag, który w tym czasie położony był na wąskiej wysepce oddzielonej od lądu. To właśnie to usytuowanie dało osadzie przewagę i ułatwiło przetrwanie licznych w tym okresie ataków. Osada broniła się przed najeźdźcami jednak epidemie dżumy, cholery i malarii zbierały żniwo. Liczebność osady spadała. Umag przechodził z rąk do rąk. Był częścią królestw Odoakera, Teodoryka i Longobardów, poźniej kolejno trafiał pod panowanie Bizancjum, Franków, patriarchów Akwilei, biskupów Triestu i w końcu na dłużej Republiki Weneckiej.

Po I wojnie światowej Umag wraz z całą Istrią stał się częścią Włoch. Gdy zakończyła się II wojna światowa, w 1945 r. doszło do kryzysu politycznego na tym terytorium, co doprowadziło do utworzenia Wolnego Terytorium Triestu. Umag wszedł wówczas w tzw. strefę B, będącą pod kontrolą jugosłowiańskiej armii. W 1954 r. Umag stał się częścią Jugosławii, co doprowadziło do masowej wyprowadzki włoskich rodzin. Do tej bowiem chwili Włosi stanowili większość mieszkańców miasta. Od 1991 r. Umag należy do niepodległej Chorwacji.

Spacerem po Umag

Umag szczyci się 10 plażami wyróżnionymi “Błękitną flagą” świadczącą o czystości i dobrym ich stanie. W Umagu znajdziecie też wiele uroczych zatoczek. Szczególnie północna część miasta w nie obfituje. Tu też znajdują się doskonale wyposażone korty tenisowe, na których od 1990 roku organizowane są Croatia Open – turnieje rangi ATP na kortach ziemnych.

W północnej części miasta znajdziecie bogatą bazę turystyczną, którą tworzą zarówno nowoczesne duże hotele, osiedla domków pod wynajem z widokiem na morze, z plażami lub basenami, prywatne kwatery jak i zwykłe kempingi – dla każdego coś miłego!

Ta część miasta ma współczesną zabudowę. Jest tu dużo zieleni i drzew, więc nie ma problemu by schronić się w cieniu w upalny dzień. W północnej części jest wiele żwirowych, betonowych plaż. Są czyste i dobrze utrzymane. Przy nich znajdują się prysznice, bary i zieleń dająca cień. Dzięki tym skalistym i betonowym brzegom woda w Jadranie jest krystalicznie czysta i w sezonie bardzo ciepła.

Północna część, pełna apartamentów, nowoczesna, głośna i zatłoczona, skutecznie zniechęcała mnie do Umagu. Jednak to właśnie tu najłatwiej znaleźć ciekawe miejsce noclegowe. Stąd też, na południe ku starówce, wzdłuż plaż i Jadranu prowadzi  miły deptak.

Idąc na południe zbliżamy się do przystani jachtowej.

Umag - miejsce nieoczywiste

Nie ma tu plaż. Wczesnym porankiem spotkamy tu rybaków, którzy po nocnych połowach sprzedają świeże ryby. 

Umag - miejsce nieoczywiste

Ta część jest wyjątkowo piękna w nocy, gdy brzeg mariny pustoszeje, jedynie łodzie kołyszą się leniwie.

Właściwie to cały Umag w nocy prezentuje się szczególnie uroczo. Dlatego w tym poście pokażę Wam jedynie moje nocne zdjęcia z tego miasta. 

Idąc wzdłuż nadmorskiej rivy mijamy kolejne jachty i łodzie, miejski park i liczne (w sezonie) stragany, w których można kupić to co w tym momencie najpotrzebniejsze – lody, napoje, palacinki, gotowaną kukurydzę, ale też sadzonki roślin, pięknych roślin, jednak większość z nich nie przetrwa naszej zimy – pamiętajcie o tym.

Zbliżamy się do półwyspu, na którym znajduje się starówka, czyli to dlaczego wróciłem do Umag. To jest ta druga, odmienna część miasteczka. Część południowa – starówka “upchana” na wyjątkowo wąskim półwyspie i część na południe od niego.

Starówka Umag

Źródło: Kemping Stella Maris Umag – Istria, Chorwacja | ADRIALIN

Jak sami widzicie starówka Umag mieści się na wąskim skrawku lądu. Na początku mijamy niewielki park z dużą owalną fontanną pośrodku.

Za parkiem spotkamy główny punkt starówki – plac Wolności (chor. Trg Slobode, wł. Piazza della Liberta). 

Kościół Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny i Św. Peregryna

Umag - miejsce nieoczywiste

Głównym elementem placu Wolności jest kościół Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny i Św. Peregryna z dzwonnicą z XV wieku. To najbardziej charakterystyczny, najcenniejszy i najbardziej znany punkt Umagu.

Pierwsze pisemne wzmianki o parafii w tym miejscu pochodzą z 929 roku, jednak data jej powstania nie jest znana. Wchodziła najpierw w skład diecezji Triest, w kolejnych wiekach/latach współtworzyła diecezje w Novigrad, Pazin a obecnie Poreč i Pula. Obecny kościół, którego główne wejście zwrócone jest na północ (w kierunku morza), został zbudowany w miejscu innego pod tym samym wezwaniem. Poprzedni zwrócony był w kierunku wschód-zachód (czyli w kierunku lądu). W tym kościele schronienie znalazł biskup Triestu Marino de Cernotti, który zmuszony był do opuszczenia Triestu (wzmianka o tym pochodzi z 1426 roku).

W 1651 roku, po gwałtownej burzy jaka przetoczyła się na tym terenie, kościół został poważnie uszkodzony. W XVIII wieku zapadła decyzja o wyburzeniu dotychczasowego, zrujnowanego kościoła i wybudowaniu w tym miejscu większego i bardziej okazałego. Na podstawie projektu Filippo Dongetti budowy podjęło się dwóch mistrzów: Aurelio Alessandri i Antionio Centenari.

Budowa została zakończona w 1757 roku a konsekracji dokonał biskup Patazzi w 1760 roku (mimo nieukończenia fasady kościoła). Stojąca obok niego dzwonnica w stylu weneckim pochodzi z XV wieku a została odnowiona w 1691 roku. Ma 33 metry wysokości. Oba budynki zarówno w przeszłości jak i obecnie stanowią centrum miasta.

Umag - miejsce nieoczywiste

Kościół, choć jest najcenniejszym zabytkiem Umagu, w środku jest nader skromny (gdzież mu tam do innych, niekoniecznie chorwackich, bogato zdobionych kościołów). Jest jednonawowy z sześcioma kaplicami w bocznych wnękach. W każdej z nich znajdują się marmurowe ołtarze z okresu budowy kościoła. Jedynie główny ołtarz zbudowany został w 1994 roku. Uwagę zwracają tu kamienne figury Św. Peregrine (patrona parafii) i Św. Nicefora – biskupa Pizzy (współpatrona parafii) wykonane przez rzeźbiarza Antonio Bossa w latach 1780-1845.

Historyczne centrum miasta

Nawet jeśli przyjedziecie do Umagu na jeden dzień, to wizyta w tej części miasta jest obowiązkowa. Starówka, podobnie jak w Zadarze, jest zabytkowa jedynie w części. Zabudowa luk oraz odbudowa powojennych zniszczeń dokonywana była w “nowoczesnym”, socrealistycznym stylu. Obok siebie zobaczymy stare, typowo weneckie kamieniczki z charakterystycznymi wąskimi i zaokrąglonymi oknami, z weneckimi lwami oraz sześcienne koszmarki.

Umag - miejsce nieoczywiste
Umag - miejsce nieoczywiste
Umag - miejsce nieoczywiste

Wszechobecne rowery i pranie suszące się na sznurkach rozwieszonych w poprzek wąskich uliczek są dowodem na istnienie życia w Umagu. Wierzcie mi, że spacerując listopadowym, późnym wieczorem uliczkami starego miasta innego dowodu na zamieszkiwanie tego terenu przez ludzi możecie nie znaleźć. Czasem, w oddali przemknie kot lub jakiś zagubiony człowieczek jak ja.  

Umag - miejsce nieoczywiste
Umag - miejsce nieoczywiste

Wśród tych uliczek spotykam wiele mniejszych lub większych knajpek, konob, które teraz mają jedną wspólną cechę – są zupełnie puste.

Miło tak błądzić po nielicznych w Umagu wąskich uliczkach, odkrywać poukrywane sklepiki, butiki, apartamenty na wynajem, restauracje i bary ze stolikami na świeżym powietrzu i wyobrażać sobie jak te miejsca w sezonie tętnią życiem, a z przystani, z przybijających do brzegu statków wycieczkowych i łodzi wylewa się i płynie ulicami szeroki strumień turystów. Teraz to wszystko jest puste i tak nierealne, że i mnie trudno w to wszystko uwierzyć.

Cudownie jest tak chodzić i męczyć nogi, gdy jedynym celem tego chodzenia jest samo chodzenie. No i może przy okazji sycenie oczu widokami i robienie zdjęć. 

Podczas tego spaceru napotkałem jeszcze jeden z zabytków – kościół Św. Rocha. Znajduje się przy wejściu do starego miasta i został zbudowany po epidemii dżumy w XVI wieku, w 1514 roku. W kościele, na ścianie z ołtarzem, znajdują się drewniane figury św. Rocha, św. Sebastiana i św. Krzysztofa. Kościół odbudowano w 1788 r. Wówczas zmieniono jego wnętrze. Stary ołtarz został zastąpiony kamiennym, a strop został przyozdobiony scenami z życia św. Rocha, namalowanymi przez Domenico Martinelli.

Umag - miejsce nieoczywiste

Dziś to właściwie bardziej sklepik niż kościół, czyżby to symbol naszych czasów?

W południowej części starego miasta znajduje się betonowa plaża miejska z łagodnym zejściem do morza i ładnym widokiem na starówkę. To doskonałe miejsce do obserwowania zachodów słońca. Ponieważ pokazuję Wam jedynie nocny Umag to plaży pokazać Wam tu nie mogę, jest słabo oświetlona, jednak zobaczycie ją na moim filmie, na który serdecznie zapraszam:

O tej strony znajdziecie też cały ciąg pustych o tej porze roku knajp. Słyszałem, że właśnie tu szczególnie dobre efekty przyniósł mix kuchni chorwackiej i włoskiej tak popularnej, bo równie rodzimej. Muszę to sprawdzić następnym razem.

Umag - miejsce nieoczywiste

Idąc dalej ku krańcowi półwyspu dochodzimy do wąskiego, betonowego cypla kończącego ląd. I tu nasza wyprawa do Umagu się kończy. 

Umag - miejsce nieoczywiste

I myślę, że to dobrze. Nie zmieniam jednak zdania – Umag to doskonałe miejsce wypadowe do zwiedzania Istrii, Słowenii, nawet Wenecji (dla tych najbardziej wytrwałych). Jednak pobyt wyłącznie w Umagu dla samego uroku tego miasta, przerósłby moje możliwości.

Wydarzenia z życia Umag

Na koniec jeszcze informacja o cyklicznych wydarzeniach z życia miasta:

Croatia Open – wspominany już tenisowy turniej z cyklu ATP na kortach ziemnych

Sepomaia viva – trzydniowy festiwal antyku odbywający się w sierpniu. Można wówczas spróbować antycznych dań, zobaczyć legionistów czy gladiatorów (trochę jak starożytnych rzymian przy pałacu Dioklecjana w Splicie, czy białego niedźwiedzia na Krupówkach). Można też zatańczyć antyczne tańce, po spożyciu odpowiedniej ilości lokalnego “domasnego” wina.

Dodaj komentarz